czyta Anna Tlałka (z tomiku "Pęknięcia").
tryptyk o kobiecie bez twarzy
1.
są we mnie pęknięcia i szczeliny, o których nie wiesz.
popatrz, kołyszę chłopczyka. ma brzydką twarz staruszka,
ssie bezmleczną pierś - łapczywie i mocno. rozlewam się
wśród gwiazd. nie idź ze mną, bo tu pusto.
2.
stopy na trotuarze. są we mnie pęknięcia i szczeliny,
o których nikt nie wie. kamienie nie czują, nie płaczą.
wiosną tymotka próbuje przebić płytę, te słowa brzmią
czule, wypowiedz je, usłyszysz?
3.
chłopczyk, którego kołyszę, jest mężczyzną z dużymi
dłońmi. zgasił światło, zdziera siódmą kieckę, stoję naga.
są pęknięcia i szczeliny, o których nie wiesz. proszę,
zapal uliczną latarnię, bo tu ciemno i głucho.
Publikacja za zgodą autora
5 komentarzy:
Bardzo dziekuję za wpis u mnie, w innym razie nie miałabym przyjemności z takim poetyckim blogiem! Bardzo mi właśnie tego brakowało:)
serdeczności
Bardzo się cieszę i dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam serdecznie :)
Bogusiu, dziękuję :)
super :)
Ania ślicznie czyta dobry wiersz :)
Prześlij komentarz