czwartek, 13 lutego 2014

Walentynki 2014

Spośród dwudziestu wierszy z cyklu wybrałam ten i mam nadzieję, że Kama znajdzie swoich czytelników:


Kama II

Imię to kolejna rzeka, wypływa swoją
historią. Kama zaczyna się nad brzegiem
i patrzy w najdalszy punkt. Tam,   
gdzie rzeka dochodzi do chmur,

staje się kobietą, później wraca niby słońce  
przez mgły. Kama śpiewa, szumi i błyszczy.
Wciąż staje się.