środa, 28 lutego 2018

Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych" - 1 marca 2018

Obcy obraz (1945)                           

Miał czarny garnitur, a na głowie brązową włóczkę
okręconą wokół szyi i zawiązaną z tyłu. Na nogach czarne
buty do kolan z drewnianymi spodami, spodnie wpuszczone
w cholewki. Marynarkę zapiął na ostatni guzik, najwyżej
jak się dało. Urodny był i szczupły bardzo, widać
że wygłodzony, nie z naszej wsi. Niemcy zastrzelili go

pod oknem z widokiem na białą łąkę. Upadł tak, jakby
siedział bokiem wsparty na zagacie i wypatrywał uparcie
nadziei pod śniegiem. Zabronili go ruszać, ukryli się w szopie
z drewnem, takiej bez frontu, i czekali. Przez całą noc, ale nikt
nie przyszedł. Pochowaliśmy go po siedmiu dniach,
przy naszej ziemiance, w dole wypełnionym wodą; w pośpiechu.
Dopiero po miesiącu można było go odkopać, przemóc smród.

Teraz leży na cmentarzu, w zbitej byle jak trumnie.
Wymarzł się, a potem ta wilgoć, niby korytarz 
na końcu piekła.


Fot. B. Jęcek




sobota, 3 lutego 2018

Z Biblioteki "Toposu"

I przyszedł czas na Macieja Bieszczada. Mam w zasięgu jego trzy tomy: "Okolice Gerazy", "Arnion" i "Pogrzeby wróbli" - z tego ostatniego przepiszę dwa wiersze, moim zdaniem jedne z najlepszych. Nie często tytuły są wymowne, w przypadku "Pogrzebów wróbli" uważam, że tytuł można zaliczyć do tych trafionych. Po kolejnym czytaniu książki, bo tak zwykle bywa, wybór bardzo dobrych wierszy najpewniej wzrośnie, jednak w udostępnianiu wstrzemięźliwość nie zaszkodzi. 


W sieci

Odwiedzam profile fejsbukowe
zmarłych znajomych
Sam nie wiem po co tam zaglądam
Nie wiążę tego z nadzieją
tym bardziej nie spodziewam się
żadnego kontaktu Klikam
i przygnębia mnie widok
miejsca niczyjego
jak to jest nikomu nie odpowiadać
jak to jest niczego nie polubić

Trzecia w nocy

Ciągle tam byli.
Trzymali dzieci za ręce.
Wysoko podnosiły nogi
w wysokiej trawie.

Słyszałem
o czym rozmawiali
i co ich śmieszyło.
Wchodzili do lasu
jak bociany, jeden za drugim.

Wróciłem w to samo miejsce.
Obie ścieżki zarosły jeżynami.
Machali do mnie - pamiętaj,
znaleźliśmy inną,
tamtędy można przejść.







Biblioteka "Toposu"
Sopot 2017
ISBN 978-83-65662-04-0