Wydane „Rozdziały” płyną wolno - już swoim życiem.
Podziękowaniom nie ma końca. Ponieważ nie wszystkie prace Roberta
Ruszczyka zostały wykorzystane w
książce, pozwolę sobie na umieszczenie ich tutaj, są niezwykle trafne i z całą
pewnością godne uwagi.
WYZNANIE PARTYZANTA
Katyń
Wpatruję się w zmierzch; w ciemności strzęp
czarnej folii poruszany wiatrem – wygląda
niczym wrona wyszarpująca coś z ziemi.
Otwarte granice boją się zamknięcia.
*
Przeczucie to nie wszystko, jeszcze tliła się
myśl, próbowała wyciągnąć mnie z tego miejsca.
Słyszałem każdy strzał. Wyszedłem z więziennej
karetki ostatni, przemknął rów,
nad którym przez chwilę
stali. Sznur przerzucony przez szyję wiąże mi
z tyłu ręce, jakby wszystko robiło się samo.
*
Wymieszane: przeczucie i nadzieja. Wyprowadzali
nas pojedynczo. Drobiazgowa rewizja; ściągnęli
pas i pytali o obrączkę. Z rękoma wykręconymi do tyłu
przeszedłem dwa pomieszczenia, i w trzecim ta nieubłagana
świadomość, gdy zobaczyłem
ściany, wypływającą
z półmroku krew.
POZA CZASEM
REFLEKSJA
SZKLANA TABLICA
6 komentarzy:
Bardzo mi się podobają te grafiki.
Kiljan H.
Zdecydowanie dobre, pozdrawiam.
Wprawdzie ktoś się tu pode mnie podszył, ale zgadzam się z owym nieznajomym w zupełności. Grafiki są świetne. Tak jak i wiersze. Szkoda, że nie weszły do książki. Tak czy owak, jestem pod wrażeniem!
Kiljan Halldórsson.:)
Hmmm, dobrze że podszył się pozytywnie, byłam pewna, że to Pan, następnym razem już nikomu to się nie uda :)
Piękne wiersze i piękne grafiki.
Natalio, dziękuję za poczytanie, za zainteresowanie.
Prześlij komentarz