piątek, 21 marca 2014

"Boskie serce" i "Przyjaźń"

- takie tytuły noszą wiersze Rolfa Jacobsena (1907- 1994, norweski poeta i dziennikarz) i Steina Mehrena (ur. 16 maja 1935, norweski pisarz i artysta). Tematyka podjęta przez autorów nie jest lekka, bardzo łatwo można zejść na pobocze i spowodować, że wiersze otrą się o banał. Te czytam z ogromną przyjemnością i bardzo cieszę się, że mam taką możliwość.

Rolf Jacobsen
Boskie serce
Boskiego serca nie znamy
ale znamy
coś co nas opływa
jak krople deszczu nasze dłonie
Nie widzimy Jego oczu
ale widzimy
ponad wszystkim nieuchwytne świało
letnią nocą
Nie słyszymy Jego głosu
ale znajdujemy
wszędzie drogi i znaki w naszych sercach
i ścieżki stonowanych świateł
                            
Stein Mehren
Przyjaźń
Czego szukam w przyjaźni
Prawie niczego, choć czegoś więcej
niż sam potrafię znaleźć. Ciągle szukam
choć już pociechy czy bezpieczeństwa
ani też pochwał nie potrzebuję
Tamto dostałem bądź skradłem w dzieciństwie
Wszystko to staram się dziś dawać memu dziecku
Jestem już grubo po czterdziestce
To nie czas na takie rzeczy
Moja samotność nie staje się mniejsza przez opieranie się
na kimś
Czegóż zatem szukam
Niosę ze sobą okruchy mądrości
strzępki sensu, przypadkowe drobiny
piękna, niepasujące do siebie kawałki
To czego szukam to coś co współbrzmi z moimi
odkryciami, szukam tych nielicznych i poruszających momentów
gdy moje słowa i cudze słowa
nagle trafiają w nas w ten sam punkt
Widzę więcej niż mogę zobaczyć sam.
Widzę!
                       przełożył z norweskiego Kiljan Halldórsson



4 komentarze:

Robert Ruszczyk pisze...

"Przyjaźń" bardziej mnie teraz porusza. Bardziej aktualna dla mnie.
Najgorsze co można zrobić sobie, to jej poszukiwanie. Jeśli ma być, pojawia się sama i stanowczo bez tej etykietki. Ale to trudne. POZDRAWIAM.

BLOG POETYCKI pisze...

Czasami trzeba jej pomóc, i na pewno pielęgnować. Może równie szybko odejść, jak szybko przyszła. Serdeczności :)

Robert Ruszczyk pisze...

Pani Bogusiu, wdzięczny jestem za wpis w małych f. Zazdroszczę Pani biegłości w posługiwaniu się słowem. Pani opisałaby te wrażenia z nad Warty pełniej. Niestety nie mogę od dłuższego czasu nic zrobić z blogiem. Coś lub ktoś, blokuje mi panel z narzędziami. Stąd też odpisuję w tym miejscu. Pozdrawiam.

BLOG POETYCKI pisze...

Oo, na to może coś zaradzić tylko dobry informatyk, tak mi się wydaje, przykra sprawa :(