czwartek, 5 listopada 2015

Jesienne słońca

Pierwszy raz zdarzyło  mi się biegać do listopada i mam nadzieję, że to jeszcze trochę potrwa.
Piękna pogoda, a jesień wyjątkowa, jakaś taka wyjątkowo też sucha, brakuje tego zbawiennego deszczu, bez którego ta pora roku nie może się obejść, na pewno nie powinna. Tydzień przed Wszystkimi Świętymi przemogłam się i zabrałam ze sobą aparat, trochę niewygodnie, ale nie da się przejść obok, żeby nie uwiecznić, nie zatrzymać na blogu tych złotych dni. W końcu jak wszystko - mają swój początek i koniec.


























2 komentarze:

Natalia Zalesińska pisze...

Urokliwa złota jesień na zdjęciach,
czego nie można powiedzieć o dzisiejszym dniu.
Szaro, buro, ale spadł zbawienny deszcz, nawet gradem popadał.

BLOG POETYCKI pisze...

Jesień już wczorajsza, niestety, a deszczu ciągle za mało, jestem w stanie męczyć się, żeby tylko ziemia napiła się do woli :)