Wszystkich zainteresowanych literaturą, poezją, kulturą zapraszam w imieniu Redakcji do nabycia nowego numeru "Arterii" (1(15)/2013) - pod obiecującym tytułem "Rozkosz i obrzydzenie".
Poniżej szczegóły.
Czy kiedy to, co odrażające kusi, budzą się demony?
Bogdan Banasiak: Masochista z sadystą zawsze mogą się dogadać
Poniżej szczegóły.
Czy kiedy to, co odrażające kusi, budzą się demony?
Bogdan Banasiak: Masochista z sadystą zawsze mogą się dogadać
Andrea Grill: Jeśli twój syn jest jak jabłko, zerwij go i zjedz
Izabela Kawczyńska: Ktoś, kogo kocham, ma tyle lat, co Jezus
Jan Jakub Kolski: Mój organizm nie chce już produkować
Jańciolandu
Rafał Krause: Tnij włosy i paznokcie jak Hutu Tutsi
Krzysztof Matuszewski: Bataille nie prowadzi do śmierci prostą
drogą
Jerzy Nasierowski: Pierwszy raz w życiu miał uległego kolegę
pod kołdrą
Grażyna Plebanek: „Pięćdziesiąt twarzy Greya” to może być
oświecająca powieść
Robert Rybicki: Wsuwaj i wysuwaj wersy jak szuflady pełne much i maku
Piotr
Sobolczyk: Zagranica? To jakiś wymysł tych pedałów
W galerii: bestiariusz Krzysztofa
Szwarca i esej Olgi Filanowskiej o pracach artysty.
Oraz: młoda proza i dramat, a także
piosenka rozkoszna jak samba.
Do pisma dołączony jest debiutancki tom
wierszy Szymona Domagały-Jakucia pt. Hotel
Jahwe:
Kapitan Lovewell
Pierwej niźli próg mój przekroczysz
bez odzienia,
pierwej ślub krwi, wprzódy krew
Chrystusa.
Przed ofiarą Jego uklęknij, zanim
uklękniesz przede mną, gdy będę stał.
Wolę to, niźli byś miała wypełnić
mną usta bez przysięgi, której się boisz.
Nowy powstaje płód, posuwa się w
kierunku światła,
nie zdradzę nas, pani. Bądź wierna,
mimo że związek ten jest jak bolesna wszawica.
Matko ćwierćwieczna,
dwudziestopięcioletnia, czasami zabijasz swoje dzieci,
drobiazgiem są wtedy dla ciebie,
nozdrza Boga żywego.
Odcinki swe na kolanach
przebędziesz, ale pamiętaj, że jesteś bezpieczna,
bo ja jestem z tyłu, podnoszę cię z
kolan, mąż twój, do nowej rekapitulacji,
wzgórze twoje wywyższam, rulam
wszystkie brejki,
prostuję ścieżkę w gniazdo
dopaminy, bukiet palców żony
i mleko na ustach znalazłem,
błogosław, Mesjaszu, kopiące w
niej, żeby dłużej zostało.
Główka. Piąstki, otwierają się
Uwaga, ten numer „Arterii” można otrzymać
bezpłatnie, korzystając z jednej z trzech opcji:
– osobiście, w redakcji pisma w Domu
Literatury w Łodzi (ul. Roosevelta 17, I piętro);
– w formie przesyłki – wtedy
konieczne jest opłacenie jej kosztów (przelew 7 zł na konto Domu Literatury w
Łodzi)
– w jednym z łódzkich pubów i lokali
w centrum miasta (ale w tym wypadku pismo można zdobyć
bez książki) – pytajcie, szukajcie, a znajdziecie!
Szczegółowe informacje:
# drogą mailową:
– arterie.spp@gmail.com
– kontakt@dom-literatury.pl
# pod numerami telefonów:
– 42 636 68 38 i 42 636 06 19 (wydawca,
Dom Literatury w Łodzi)
– 609 946 987 (redakcja, Rafał Gawin)
(Nadesłane)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz