W maju ukazał się 200 nr. miesięcznika literackiego "Akant", numer 5 (200). W tym też numerze znajduje się kilka moich wierszy pisanych jeszcze do obrazów Edwarda Muncha. Niżej do poczytania dwa z nich, "Utopiony chłopiec" i "Dziewczyna".
Utopiony chłopiec
Lepiej nie mieszkać blisko wody. Stoimy wpatrzeni,
w przebraniu ziemi i śniegu – nie kończy się w połowie
słowa. Przechodzą niczym kot drogę; w domu
jeszcze nikt nie wie. Zaniesie go i położy
jak telegram na stole.
Edward Munch „Chora dziewczyna”, 1892
Utopiony chłopiec
Lepiej nie mieszkać blisko wody. Stoimy wpatrzeni,
w przebraniu ziemi i śniegu – nie kończy się w połowie
słowa. Przechodzą niczym kot drogę; w domu
jeszcze nikt nie wie. Zaniesie go i położy
jak telegram na stole.
Dziewczyna
Choroba nie zmienia farb, patrzy melancholią –
daleko i w dół. Tło nie bywa zapleczem.
Mieszkanie to schowek, w każdym miejscu
ten sam. Niezmienne umeblowanie.
Nie chce się wstać ze zmęczonego krzesła,
obok stoi ich jeszcze kilka. Ze ścian wychodzi
samotność, opiera się o mnie.
2 komentarze:
Wiersze z głębią.
Nie mogę znaleźć w internecie obrazu "Chora dziewczyna", a jest na pewno. Może w wolniejszej chwili poszukam.
Prześlij komentarz