Pierwszy
raz zdarzyło mi się biegać do listopada
i mam nadzieję, że to jeszcze trochę potrwa.
Piękna
pogoda, a jesień wyjątkowa, jakaś taka wyjątkowo też sucha, brakuje tego
zbawiennego deszczu, bez którego ta pora roku nie może się obejść, na pewno nie
powinna. Tydzień przed Wszystkimi Świętymi przemogłam się i zabrałam ze sobą
aparat, trochę niewygodnie, ale nie da się przejść obok, żeby nie uwiecznić, nie
zatrzymać na blogu tych złotych dni. W końcu jak wszystko - mają swój początek i
koniec.
2 komentarze:
Urokliwa złota jesień na zdjęciach,
czego nie można powiedzieć o dzisiejszym dniu.
Szaro, buro, ale spadł zbawienny deszcz, nawet gradem popadał.
Jesień już wczorajsza, niestety, a deszczu ciągle za mało, jestem w stanie męczyć się, żeby tylko ziemia napiła się do woli :)
Prześlij komentarz