Na początku tego roku dostałam od Jarosława
Trześniewskiego-Kwietnia almanach poetycki z młdawsko-działdowkimi poetami. Nie
przeczę, trochę potrwało zanim go przeczytałam, ale i tak się zdarza. Poza
wierszami, w książce znajdują się króciutkie notki biograficzne, mamy tu autorów bardzo młodych i w bardzo
dojrzałym wieku. Jest wstęp napisany
przez Jarka, z którego zacytuję końcowy fragment: „Myślę, że miłośnicy poezji znajdą tu coś dla siebie – zarówno z
twórców działdowskich, jak i u mławskich oraz poetów goszczących w niniejszym
almanachu. Zapraszamy do lektury!” I to coś, co najbardziej zwróciło moją uwagę, zamieszczam niżej.
Irena Chylińska
STOLIK ŁAWECZKA
Bez drzwi
bez okien
wrota
otwiera
właśnie taka
wolność
myśli błądzą
w blasku
słońca
kto to
wymyślił
Artur Dębski
POTWÓR
na
kołowrotku miałem sto metrów żyłki
zabrakło
to musiał
być potwór
zawsze
czegoś kurwa zabraknie
i do
pierwszego także
Gabriela Szubstarska (goszcząca)
WIECZÓR
równiny kładą się do snu
góry flirtują z mrokiem
cisza
tylko czasem słychać
spadające z urwiska kamienie
lęgnące się w ludzkich duszach
nie widać ani nieba
ani przerażonych oczu
Piotr Kozikowski
POKOLENIE ZNAKU ZAPYTANIA
wychodzą z baru
i z siebie samych
nawzajem udają
obcy i jednakowi
jednocześnie
jak zwykli ludzie
niestety
i tańczą, tańczą
w świetle monitorów
jak ćmy
wokół drabin
biorąc wszystko tracą
Ewa Lipska (goszcząca)
MIŁOŚĆ
Droga pani Schubert, temperatura naszej miłości wynosi
1200 stopni Celsjusza. To wystarczy, aby stopiło się złoto. Czy
to, co zaczęło się w ogniu, ma szanse na pożar? I czy zdążymy
jeszcze uciec do chłodnej starości, która może przedłużyć
nam wszystkie terminy ważności?
Wydawca: Związek Twórców Ziemi Zawkrzeńskiej
Druk i skład: Pracownia Poligraficzna
ul. Andersa 12, Mława
ISBN: 978-83-62500-16-1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz