sobota, 30 marca 2013
piątek, 29 marca 2013
Święta i wiersze
Marta Podgórnik
reflektarz
moje serce zna milion pieśni niespełnionych żądz
lecz zamiast pieśni chcecie fachowej porady
jak bezbrzeżny smutek bez przyczyny wypchnąć
za burtę swej zmęczonej łodzi
oto więc prosta rada, prosta, gdy wierzyłeś
w coś – teraz uznaj śmiertelność swej wiary
i wierze wypraw pogrzeb z mnóstwem alkoholi
a kiedy się obudzisz smutek musi zniknąć
jeśli nie odnajdź w sobie i zbierz całą miłość
jaką chowasz do ludzi, rzeczy czy też zwierząt
i utocz z tej miłości coś na kształt monety
ilekroć przyjdzie smutek będziesz ją wydawał
jeżeli to za mało jak mnie było mało
oddaj się bez oporu na użytek świata
bo przeznaczeniem twoim jest smutek bez kresu
i przeznaczony jesteś by rozdać go innym
wydawaj ciało, które jest naczyniem smutku
i które jest bez woli i nie zna zmęczenia
a każdy jego grzech jest emanacją smutku
i słowa tego wiersza podyktował smutek
[Wiersz z tomu Nic o mnie nie wiesz (2012)]
Patryk Czarkowski
[w dzieciństwie uczono nas hodować kryształy w słoikach]
w dzieciństwie uczono nas hodować kryształy w słoikach;
pomagał czas i nasze uważne
niepatrzenie.
jeszcze będziemy hodować sól –
przejrzyste kryształy na rzęsach,
długo w słońcu i na wietrze
i z otwartymi oczami.
nasz język nie do nazywania posłuży
ale by ten kryształ rozpuścić,
cierpliwie smakować jedyną nadzieję.
że się umiera
i że śmierci nie ma
[Wiersz z almanachu Połów. Poetyckie debiuty 2012 (2013)]
Źródło
sobota, 23 marca 2013
Piotr Fedorczyk wczoraj (1967-2013)
Reinkarnacja
Obudziłem się kiedyś jako jabłoń
która rodzi owoc poznania
Muszę Ci teraz opowiedzieć jakim bólem jest szum drzewa
jak rani w nim zasłuchanie
Muszę Ci opowiedzieć
jak bardzo cierpią dwa zakochane w sobie światy
które jeszcze nie wiedzą
że się już nigdy nie spotkają
która rodzi owoc poznania
Muszę Ci teraz opowiedzieć jakim bólem jest szum drzewa
jak rani w nim zasłuchanie
Muszę Ci opowiedzieć
jak bardzo cierpią dwa zakochane w sobie światy
które jeszcze nie wiedzą
że się już nigdy nie spotkają
De profundis
„Milczenie Boga
Piłem ze studni w gaju”
Georg Trakl
Bielmem zimy zarasta mnie cisza,
każde słowo ostrzem mrozu zabija,
więc niczego już tu nie usłyszę -
nawet kroków swego odchodzenia.
Przestrzeloną słońcem aleją
idę w głębiny bezpowrotne,
pod powiekami dźwigam sieć nocy
pełną zimnych gwiazd ławic.
W tunelu nagich splotów drzew
przeszywa mnie blask zmierzchu -
z zaświatów dobiega srebrny śpiew,
bezwolny za nim śniąc stąpam.
Przez skrzący płacz śniegu idę,
wchodzę do gaju gdzie studnia -
Milczenie Boga z niej piłem latem -
lecz pod szkłem mrozu jest teraz.
poecipolscy.pl
Opowieść bez początku i końca
Piłem ze studni w gaju”
Georg Trakl
Bielmem zimy zarasta mnie cisza,
każde słowo ostrzem mrozu zabija,
więc niczego już tu nie usłyszę -
nawet kroków swego odchodzenia.
Przestrzeloną słońcem aleją
idę w głębiny bezpowrotne,
pod powiekami dźwigam sieć nocy
pełną zimnych gwiazd ławic.
W tunelu nagich splotów drzew
przeszywa mnie blask zmierzchu -
z zaświatów dobiega srebrny śpiew,
bezwolny za nim śniąc stąpam.
Przez skrzący płacz śniegu idę,
wchodzę do gaju gdzie studnia -
Milczenie Boga z niej piłem latem -
lecz pod szkłem mrozu jest teraz.
Fot. B.Jęcek |
poecipolscy.pl
Opowieść bez początku i końca
niedziela, 3 marca 2013
Wystawa w Muzeum Sztuki w Łodzi
Korespondencje.
Sztuka nowoczesna i uniwersalizm to
sztuka XX i XXI wieku. Można obejrzeć na niej około 400 dzieł sztuki
nowoczesnej i współczesnej. Na ścianach
znajdują się również teksty pochodzące z różnych tradycji literackich i filozoficznych.
Wystawa została pogrupowana w dwanaście pasaży: Stracony list, Zakrzywianie
przestrzeni, Niesamowite zamieszkiwanie, Praca dowcipu, Obietnice śmierci,
Piękno nowoczesne, Odbicia narcyza, Materializacja spojrzenia, Uwiedzenie
codziennością, Estetyka utowarowienia, Kryzysy i nowe porządki oraz Polityka
marzenia. Wystawę będzie można oglądać do 30 czerwca.
Od góry: Władysław Strzemiński "DOMY W OGRODZIE" (1928-29), Jean Lurçat "PEJZAŻ LANDSCAPE (1931), i PEJZAŻ LANDSCAPE (1930) Muzeum Sztuki, Łódź |
Stanisław Ignacy Witkiewicz "RĄBANIE LASU/WALKA (1921-22) Muzeum Sztuki, Łódź |
Zbigniew Rogalski "ŚMIERĆ PARTYZANTA", olej Muzeum Sztuki, Łódź |
Piękny obraz, od razu zwrócił moją uwagę i pierwsza myśl, to właśnie śmierć... przechodzenie.
Teksty przygotowane w związku z Wystawą Sztuki Nowoczesnej:
Możliwości plastyki zaczynają się tam, gdzie język ludzki
jako środek porozumienia się jest już bezsilny.
Jerzy Nowosielski
*
Ty, który mnie czytasz, czy jesteś pewien,
że rozumiesz mój język?
Jorge Luis Borges, Biblioteka Babel, (przeł. Andrzej Sobol-Jurczykowski)
*
Śmierć (...) jest czymś najstraszliwszym i trzeba największej siły, żeby trwale zachować to, co umarło. bezsilne piękno nienawidzi rozsądku, ponieważ rozsądek żąda od niego tego, do czego jest niezdolne. Ale życiem ducha nie jest życie, które opanowane jest lękiem przed śmiercią i chciałoby się ustrzec przed zniszczeniem (...), lecz życie, które wytrzymuje śmierć i zachowuje się w niej. Duch osiąga swoją prawdę tylko wtedy, gdy odnajduje siebie w absolutnym rozdarciu. Jest tą potęgą nie jako to, co pozytywne, odwracające wzrok od tego, co negatywne (...), lecz potęgą tą duch jest tylko wtedy, kiedy patrzy negatywności prosto w oczy i zatrzymuje się przy niej. To zatrzymywanie się [przy negatywności] jest czarodziejską siłą, która przemienia ją w byt.
Georg Wilhelm Friedrich Hegel
Fenomenologia ducha
(przeł. Światosław Florian Nowicki)
*
Listy, wysłane w sprawach życia,
mkną w objęcia śmierci.
Herman Melville, Kopista Brtleby. Historia z Wall Street
(przeł. Adam Szostkiewicz)
*
Burząc, pozostajemy mimo wszystko niewolnikami starego świata:
burzenie tradycji to sama tradycja.
Aleksander Błok w liście
do Włodzimierza Majakowskiego
(przeł. Janusz Dewojed, Jerzy Tasarski)
sobota, 2 marca 2013
Targi - Regiony Turystyczne
W niedzielę (24.02.) zakończyły się w Łodzi XIX Targi Na Styku Kultur. Oferty prawie ze wszystkich regionów Polski dotyczyły atrakcji turystycznych, sanatoriów, uzdrowisk oraz regionalnych producentów żywności i nie tylko. Dla mnie dużą frajdą okazały się stroje ludowe jak i oryginalne wyroby z drewna (na miejscu można było zobaczyć w jaki sposób powstają). Były to nie tylko niezbędne w kuchni łyżki, łyżeczki, chochle, miski itd., ale również drewniane zabawki, które niegdyś właśnie w takiej formie dominowały i były ogólnie dostępne. Na stoisku nie brakowało również drewnianych, kolorowych aniołów.
Dzięki wszędobylskiej degustacji - wiedziałam, co kupuję.
Dzięki wszędobylskiej degustacji - wiedziałam, co kupuję.
Doskonale pamiętam takie stroje z okresu swojego
dzieciństwa. Byłam w nie ubierana na poszczególne uroczystości, między innymi
na pochód pierwszomajowy. Jaka to była rozpacz, gdy zerwał się jeden z
koralików…
Jeszcze kilka zdjęć z Wystawy Poplenerowej V Otwartego Pleneru Malarskiego Artystów Województwa Łódzkiego.
Subskrybuj:
Posty (Atom)